stylesheet' type='text/css'>

poniedziałek, 26 listopada 2012

3... 2... 1...

3 ...

Wędrówki do płotu - śmieszne, wiem...
w zasadzie nic za nim nie było
a i tak chodziliśmy.
Bo może już coś widać, może już, już ...
 może za chwilkę ...



2. 

Płot zmieniał się w ścianę...
o tak!
ściana to było już coś...



1.

Pierwsza wizyta
i ten dreszcz...
i myśl, że oto powstaje nasze miejsce...





A dzisiaj ... ?
dzisiaj po dwóch godzinach pomiarów,
sprawdzania czy kąty są proste,
czy okna zamykają się tak jak trzeba
...
SĄ NASZE




No to teraz się zacznie...






13 komentarzy:

  1. Będzie ciekawie :)
    Niech się dzieje! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję! I życzę powodzenia i wytrwałości w urządzaniu wspólnego gniazda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję :) !!! Bardzo !!! Niemniej informuję, że właśnie wpadłaś do studni bez dna :) ...pogadamy o tym po kilku miesiącach - zobaczysz :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liczę na wsparcie Anula. :)

      Usuń
    2. Jeśli tylko mogę być w czymkolwiek pomocna...wiesz gdzie mnie znaleźć :)

      Usuń
  4. zacznie się i nigdy nie skończy ;)
    trzymam kciuki za pierwsze kroki po własnej podłodze.

    OdpowiedzUsuń