stylesheet' type='text/css'>

niedziela, 5 lipca 2015

Run

Ostatnie kilka dni to wytężona praca.
Nie mam tym samym czasu na nic.

Jeszcze tak nigdy w moim życiu nie było.
Praca - sen - praca - sen - praca - sen...
sprzątanie - pranie - zakupy - sen...
praca - sen....
i tak cały czas.
Urlop od 20.08
może w końcu odpocznę chociaż trochę.

W piątek Bydgoszcz, jutro Bydgoszcz
 jestem ostatnio wciąż w drodze...

Żyję bardzo szybko
myślę tylko o tym jak i kiedy zwolnić...
 Naprawdę bardzo tego potrzebuję.
Znowu.