Długi weekend
trochę u rodziców,
trochę na Roztoczu.
Horyniec, Lubycza, Telatyn.
Korzenie męża.
Dzisiaj już myślami w pracy.
To był bardzo trudny krótki tydzień.
3 dni, które zapamiętam na długo.
Jutro kolejny trudny dzień -
codzienność.
Z dobrych wiadomości -
dieta trwa, choć nie jest lekko.