Znowu przyszło lato...

Psiejsko czarodziejsko

Odmieniam swoje życie.

Od lipca mam nadzieję pracować tyle ile trzeba, 

a nie tyle ile tylko mogę.

Od lipca mam poza pracą życie prywatne.

Spokoju trochę w końcu.

Od lipca będę więcej podróżować

(służbowo),

a w sierpniu w końcu odpocznę 

na wyczekiwanym długo urlopie.

Wiecie kto to?

to 

Cavalier King Charles spaniel -

moje marzenie.

Nie miałam nigdy własnego psa

(choć kilka lat mieszkałam z bokserem)

a teraz marzę o tym żeby był.

Chyba dorosłam do tej decyzji.

Może znacie kogoś kto posiada takiego zwierza?

weheartit.com

Dzisiaj środa. Środa więc kino.

Nie jestem znawcą tematu.

Dawno jednak nie byłam na filmie,

 w którym wszyscy aktorzy mnie zachwycali.

 

-- // -- 

Środowa tradycja z Panią K. coraz bardziej mi się podoba.

Weekendowo

Niedziela na wsi.

W towarzystwie nowych sąsiadów

i nowego kota rodziców.

Bardzo miłe popołudnie.

(nareszcie)