stylesheet' type='text/css'>

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Wielkanocnie

Przez chwilę pomyślałam, że fajnie byłoby zostać w domu
pospać, poleniuchować, zjeść warzywa na patelnię
i pizzę może.
Ale za chwilę okazało się, że ta myśl jest 
głupia.
Po prostu.

Rodzina jest najważniejsza.

Znów złapałam się na swoim egoistycznym myśleniu:
muszę zadbać o siebie.
Jedna rozmowa utarła mi nosa
wewnętrznie.
Jestem im wszystkim potrzebna.

Nie mogłam spać, denerwuję się
boję się
i nie wiem co mogę zrobić żeby 
wszyscy byli szczęśliwi...
 
 Naprawdę nie wiem.
  A niczego nie chcę mocniej.

-- // --
 
Pomyślałam dziś także 
pierwszy raz,
 że to może dlatego jesteśmy sami...