stylesheet' type='text/css'>

sobota, 3 marca 2012

Wiosna..?

Gardło doskwiera, ale coraz mniej - chyba słońce tak dzisiaj zadziałało :)
Promienie tego wyjątkowego słońca sprawiły, ze Pan B. wytrzepał dywan na trzepaku, posprzątał prawie całe nasze wynajęte mieszkanie, bez słowa zjadł przesolony obiad i stworzył plan  naszego nowego własnego mieszkania, w 3D. Czyżby to sprawiła nadchodząca  wiosna?


środa, 29 lutego 2012

Ból

Ząb zatruty. Boli. Musi boleć. Wytrzymam.
To nie jest przecież najgorszy ból.
Gorszy jest ten, kiedy nie możesz już nic...
kiedy ręce opadają same...
kiedy nie ma siły do walki.... jest bezradność i bezsens...
to mnie bardziej boli niż poruszone nerwy górnej szóstki.

158963061817302091_rr2p6lun_f_large
weheartit.com

Jedno jest dziś pewne.... następny taki dzień dopiero za 4 lata ...


wtorek, 28 lutego 2012

Ząb c.d.

I jak tu znaleźć w sobie optymizm... Żabka przedzierała się dzisiaj przez śnieg ponad półtorej godziny w związku z tym dentystę musiałam przełożyć na jutro...
Ząb na szczęście cierpliwie czeka ... na paluszkach koło niego chodzę żeby go niczym nie zdenerwować.

Z tego wszystkiego pomaluję chyba za chwilkę paznokcie itd...bo  ... na stres najlepsze jest domowe SPA :)

aaaaa zapomniałabym jest i dobra wiadomość dzisiaj .... 1 euro = 4,14184205 złotego polskiego


.... kiedy w końcu wiosna przybiegnie na szpilkach ???


Tumblr_lxs99ylh1r1r2qodko1_500_large
zdjęcie z weheartit.com



poniedziałek, 27 lutego 2012

Ząb

Jakiś czas temu Pani doktor powiedziała:

"Musi pani pamiętać jeszcze o tej maleńkiej plamce na prawej górnej siódemce bo jak teraz pani tego nie zrobi to będzie niedługo z tego dziurka..."
....

zanim się obejrzałam minęło 7 miesięcy ...
w takich chwilach jak ta czuję, że czas leci jak wariat...

i dzisiaj zabolało....
ale tak, że ....  ojjj
najbliższa wizyta 17:30 jutro. Będę dzielna - wytrzymam....

niedziela, 26 lutego 2012

...


W co się bawić? W co się bawić ?

No i gdy już było tak pięknie ............................. spadł śnieg...

Pan B. mówi, że to na pewno ostatni, że wymiatają z nieba resztki.... OBY !
Przedziwna ta zima trudno przywyknąć bo jak nie mróz - 30 to śnieg do kolan albo zero śniegu i tylko pada, a na termometrze + 6 ...
i weź tu bądź człowieku mądry....

Mam nowe marzenie - aparat fotograficzny....
bardzo długo nie lubiłam zdjęć, robić, oglądać... teraz widzę, że bardzo się zmieniam na "stare lata":P
Poza tym czuję taki imperatyw wieku ... chyba ta magiczna 30, która nadciąga nieubłaganie to dla mnie jak dla innych 18...  w końcu będzie jak JA chcę ... zachowania warunkowane innymi  powoli odchodzą w zapomnienie choć oczywiście nie pozbędę się ich tak z dnia na dzień... to proces, ale ewidentnie już się zaczął.

Nie wiem co Pan B. wymyśli jak wstanie mam nadzieję, że pójdziemy zobaczyć jak rośnie NASZ dom :)
no i że w końcu dostanę obiecany prezent urodzinowy :))
No to chyba pójdę Go obudzić... :)

Miłej niedzieli życzę.