Kontrasty, które ostatnio wyznaczają moje życie
powodują, że czuję się jak na karuzeli.
Pisałam już o tym TU - i nic się nie zmieniło.
W pracy jest dobrze i źle.
Poza pracą jest dobrze i źle.
Wiem, że powinnam być bardziej obecna w życiu osób,
które są mi bliskie i życzliwe
ale tak ciężko mi być w kilku miejscach jednocześnie.
Wciąż wierzę, że prawdziwi przyjaciele zrozumieją wszystko
i nigdy nie będę musiała tłumaczyć się z tych ostatnich miesięcy.
Nie jestem pewna, w którym momencie w życiu nauczyłam się,
że nigdy nie wolno pokazać słabości
i zawsze, zawsze trzeba mieć uśmiech na twarzy.
Nie jestem pewna, w którym
ale chciałabym wrócić do siebie tamtej czasem
żeby powiedzieć sobie -
jak cię boli to płacz,
ale nie w kącie łazienki
tylko tak, żeby wszyscy wiedzieli.
Nie zawsze musisz być twardzielką.
Przecież nawet głazy potrafią się ukruszyć.
Nie lubię siebie takiej.
Takie pisanie o sobie
też nie jest w moim stylu.
Ale to chyba taki mój łazienkowy kąt
ten blog.
Wiem, ja naprawdę wiem,
że zmiany które nadchodzą
będą dobre.
weheartit.com |
-- // --
Coraz poważniej myślimy o posiadaniu psa.
okres płaczu w pracy mam za sobą..to był dramat, ale wiem , że dzięki temu jestem silniejsza. to było mi chyba potrzebne.
OdpowiedzUsuńryczałam za zamkniętymi drzwiami w moim 1osobowym biurze..wiec to tak jak łazienka?! hmm ..
Pies to dobry pomysł:)
OdpowiedzUsuńZ czworonogiem weselej jest :) Ja polecam koty ;) Jak masz potrzebę to płacz. Lepiej wypłakać cały smutek i żal, niż jakby miały gnić gdzieś w środku :*
OdpowiedzUsuńKot odpada. Kłopot w tym, że ja już chyba płakać też nie umiem i nie bardzo wierzę, ze to coś da?!://
UsuńPies leczy rany :)
OdpowiedzUsuńPan B. nie chce :((((((
Usuńtzn chciał do dzisiaj a dzisiaj nagle - nie... ehhh... zobaczymy co z tego wyjdzie...
Usuńbo pies to odskocznia
UsuńPłacz. Nie bój się tego. Czasem po prostu inaczej się nie da ...
OdpowiedzUsuńTen stan w końcu minie. Oby jak najszybciej, by zostawił jak najmniejsze zniszczenia.
ŚCISKAM. TULĘ.
Trzymaj się cieplutko!
Trzymam kciuki za Ciebie.
OdpowiedzUsuńZa wiarę i siłę.
Kto ma dać radę jak nie TY?
Noooo, kto się pytam??!! :)
Całusy!
Dokładnie: duzoooooooo wiary i siły:) Będzie dobrze na dwieście procent.
OdpowiedzUsuńBuziaki - P.K.