Stanęłam przed lustrem i pomyślałam:
"Przecież w życiu nigdy się nie poddaję, jestem silna
i zawsze doprowadzam sprawy do końca.
Nie wyglądam jednak na taką osobę.
Muszę stać się bardziej wiarygodna."
OD DZIŚ!
stylesheet' type='text/css'>
o! poważne postanowienie :-)
OdpowiedzUsuńChcę być sobą. Całą sobą.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńno przecież Ci sie uda.
UsuńTrzymam kciuki za mocne postanowienie zmiany! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia życzę w staniu się "wiarygodną" :))
Zdawaj relacje jak idą postępy :))
Na relacje chyba się nie odważę:P
UsuńE tam, będziesz miała większą motywację :))
UsuńPowodzenia w zmianach :) Ech gdyby mi tak jedzenie chciało w boczki iść, a ja od zawsze jem, jem i chyba nigdy nie uda mi się być grubszą...
OdpowiedzUsuńWidzisz...każdy ma swoje Westerplatte:)
UsuńDokładnie. Żałuję, że nie można ot tak po prostu odkleić od kogoś jego kilogramów, których nie chce i dokleić sobie...Byłoby wszystkim łatwiej ;)
UsuńOddałabym z chęcią, nie dużo, ale coś by się znalazło :))
UsuńO! To powodzenia! Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńKurczę! Ambitnie! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Trzymam kciuki za powodzenie akcji!
Powodzenia!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki;)
OdpowiedzUsuń