stylesheet' type='text/css'>

niedziela, 26 maja 2013

M. jak.... mama

Duma, miłość, strach, odwaga, oddanie...

podobno dopiero kiedy jest się matką 
tak naprawdę wie się co znaczą te uczucia.

(Przynajmniej tak piszecie dzisiaj  na większości blogów.)

Wszystkim mamom życzę więc, żeby te uczucia
pomogły im być wspaniałymi mamami :)


Large
weheartit.com 


-- // -- 

Chciałam dzisiaj napisać, z uniesioną głową,
że nie czuję się o nie uboższa...
ale to nieprawda.

14 komentarzy:

  1. dzięki ;)
    a Tobie życzę poznania tych uczuć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana! Wszystko przed Tobą :)) Życzę Ci tego z całego serca.
    Świetne zdjęcie wygrzebałaś ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokładnie, wszystko przed Tobą;)
    I wcale nie zgadzam się z tym, co piszą "na większości blogów", tych uczuć doświadczają wszyscy, nie są one bynajmniej zarezerwowane dla mam. O nie:)
    Ściskam
    P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja podobnie jak P. nie zgadzam się z twierdzeniem, że wymienione uczucia są zarezerwowane tylko dla mam. To tak jakbym ja napisała, że życie docenić umie tylko osoba, która otarła się o śmierć, albo walczy z ciężką,nieuleczalną chorobą. A to nieprawda. Znam ludzi, którzy potrafią docenić to co mają, mimo tego, że nie doświadczyli w życiu żadnej tragedii. Więc nie można generalizować. Tak samo bardzo denerwuje mnie stereotypowe myślenie, że rodzina bez dziecka jest gorsza od tej z. Bo każda rodzina, w której jest miłość i szacunek jest wartościowa. Ja świadomie zdecydowałam się na nie posiadanie dzieci, albo może raczej był to jedyny możliwy rozsądny wybór w mojej sytuacji. Jeśli ktoś uważa, że czyni mnie to gorszą, to tylko świadczy o jego poziomie inteligencji ;-)

      Usuń
    2. Brawo:)
      Pozdrawiam
      P.

      Usuń
    3. Chodziło mi bardziej o to,że uczucia te są zupełnie inne gdy już jest się mamą. Inaczej się je czuje, co innego znaczą. Jak zwykle coś namieszałam :((

      Usuń
    4. No coś Ty, nie namieszałaś - jasne, że uczucia te są inne, co nie znaczy, że ich nie ma:) Miłości do dziecka nie można porównać z niczym innym, ale tak samo miłości do ukochanego mężczyzny tez nie można z niczym porównać:)
      P.

      Usuń
  4. Dzięki :) Dużo racji w tym co napisałaś i o czym inni piszą:) Kiedy stałam się matką,stałam się wrażliwsza, ostrożniejsza, rozsądniejsza.
    Pozdrawiam i powodzenia w wyzwaniu Moaa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. hmmm.. wiesz..
    te małe literki jakoś tak.. glośno krzyczą.. aż tu je słysze..
    podobno czasem trzeba przestać sie starać, żeby coś przyszło znienacka.. może..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Literki są tak małe bo to nie w moim stylu pisać tutaj o tym tak wprost. Ale wczorajszy dzień nawet mnie przerósł:( Ale dzisiaj już jest nowy, piękny dzień:)

      Usuń
    2. nie wiem czy ja bym miała tyle odwagi w sobie, żeby napisać cos tak osobistego...

      Usuń
  6. Przy okazji wpisu przypomniałaś mi piosenkę z czasów jak jeszcze nie byłam "dźwiękoszczelna" ;) I teraz ciągle mi w myślach gra :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że to nic złego?!:)

      Usuń
    2. Coś ty, pozytywnie :) Zwłaszcza, że tekst z refrenu dobrze się wpisuje w moją codzienność :) Źle to jest, jak mi się przypomni jakaś piosenka, której nie znosiłam i się tłucze po głowie, a ja nie umiem jej wyłączyć ;)

      Usuń