Każda z nas na coś czeka, a razem jest czekać raźniej.
I obie jesteśmy już blisko tego, na co czekamy.
Dziękuję Ci za wspólne czekanie
i mam nadzieję, że wybaczysz mi te zdjęcia tutaj:)
--- // ---
Najpierw był maj...
i Jan się poruszył
"jakby była we mnie mała rybka"
powiedziała Pani ABS ...
W lipcu były
szaleństwa w galeriach handlowych
i Jaś od początku musiał się przyzwyczaić
do babskiego gadania :)
Wrzesień
coraz bliżej jesieni
coraz bliżej TEGO dnia...
A teraz?
Teraz jest już bardzo blisko.
Teraz sobie czeka aż znudzi Mu się siedzenie w krainie wód i ciemności
I ja czekam, choć to przecież zupełnie obcy chłopiec
z zupełnie obcego brzucha:)
Trzymam kciuki Pani ABS
i wiem, że sobie świetnie poradzisz!!!
Nie zakręciła mi się łza , ale cały ich potok.
OdpowiedzUsuńJestem jednak więcej niż pewna, że to nie hormony.
Przydarzyło mi się coś wspaniałego, oczekiwanie na drugie poprawione wydanie nas samych razem z Tobą jest jeszcze większą radością bo szczęściem trzeba się dzielić tylko wtedy do nas samych wraca.
Dziękujemy, że jesteś z nami do pierwszego jego grama.