stylesheet' type='text/css'>

niedziela, 23 września 2012

Wybory

W związku z moją ostatnią paniką - "nie podjęliśmy żadnej decyzji, nic nie wybieramy,
 wszyscy już coś mają :("
Pan B. postanowił wziąć mnie dzisiaj na wybory :)
Oczywiście, że wszystko można kupić w internecie ale przecież na żywo wszystko wygląda inaczej...można dotknąć, nie muszę sobie wyobrażać jak to wygląda naprawdę
Wybory zakończyły się tysiącem myśli 
i w zasadzie przerażeniem numer 2 : skąd my na to weźmiemy tyle pieniędzy...?!
Pan B. mówi jak zawsze : "spokojnie, jakoś to będzie:P"
Ale to JAKOŚ tak JAKOŚ mnie przeraża :(


1.Podłoga
Deska warstwowa. Chyba dąb.
Chyba bo przecież mnie się podobają ciemne podłogi, a Pan B. mnie przekonuje, że zmniejszą nasze maleńkie M. Wiem, że niektórzy wybierają różne podłogi do różnych pomieszczeń - 
ja we wszystkich pokojach chciałabym taką samą podłogę.

Wspólnie spodobała nam się taka podłoga:
dąb rustic (lakierowany)
(ale to jeszcze nie jest decyzja na 100 %)
Deska podłogowa warstwowa DĄB RUSTIC
http://www.leroymerlin.pl/

2. Gres do przedpokoju

Gres szkliwiony polerowany City firmy Ceramstic 60x60
kolor beż - na "żywo" oczywiście wygląda lepiej:)
Gres byłby w przedpokoju, a w aneksie kuchennym nieco inny -
 taki nam się podoba imitujący deski.

City Beż Poler UL-105P 60x60cm

3. Płytki do łazienki 

Pojawiły się nowe pomysły, choć na razie Vivida wygrywa.
Dzisiaj wpadły nam w oko jeszcze płytki z Opoczna.
Sądzę, że im więcej zobaczymy tym więcej będzie wątpliwości.

default picture
Lorena - Opoczno
4. Wanna 

Wanna będzie prostokątna i akrylowa
to wiemy na pewno.
Wiemy też, że chyba szyba nad wanną jednak odpada bo jest mało higieniczna -
decyzję jednak podejmiemy później. Dzisiaj spodobała nam się:

S301-047
Cersanit Virgo 140x75
5. Bateria

Bateria do kuchni prawdopodobnie będzie inna bo Pan B. (słusznie) twierdzi, 
że taka jest trochę za droga, ale mnie się bardzo podoba i może dopnę swego:)


Paffoni Stick Sk177
Oglądaliśmy jeszcze drzwi ale o tym to chyba oddzielny post muszę napisać:)
Wybory są bardzo trudne i oczywiście decyzje muszą poczekać do momentu odebrania mieszkania.
Liczę na rozsądek Pana B. i jego zdecydowanie bo ja póki co zmieniam zdanie co kilka chwil:)
Weekend jednakowoż zaliczam do udanych:)

Gdyby ktoś miał jakieś mądre rady - zapraszam :D


4 komentarze:

  1. Dużo tego :) Jest w czym wybierać :) Ja jednak cieszę się, że kupiliśmy mieszkanie gotowe, jedynie do odświeżenia. Nie na Nasze nerwy (i portfel ;) takie rewolucje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się cieszę, że kupujemy golusieńkie :) I wszystko, wszystko zaczynamy od zera:))

      Usuń
    2. Ja się troszkę bałam, że bez kapitalnego remontu to mieszkanie wciąż będzie ICH, a nie nasze.
      Na szczęście zmiana kolorystyki i wiele elementów o których oni nie pomyśleli - sprawiło, że jest to NASZ i tylko NASZ dom :)
      A prawdziwe wyzwanie czeka Nas, gdy z tych 40 metrów wrócimy za czas jakiś na 80. I wtedy się zacznie... :D

      Usuń
    3. Wowowow :) ale będzie czad:)

      Usuń