Gdzie szukać weekendowego relaksu
jeśli nie w kuchni...?
produkcja chleba u sąsiadów... |
sąsiedzki chleb |
eksperymentalne jagodowe ciasto |
robią się pierogi |
jagodowelove |
ulubiona zupa Pana B. Wiem, że to wydaje się dziwne... ale bardzo lubię kuchenne soboty :) |
Kochana, co to za przysmak Pana B.??? Zupa po węgiersku? Wygląda pysznie, aż wrócił mi apetyt :D
OdpowiedzUsuńZupa gulaszowa... ja nie przepadam, a przynajmniej nie latem ale Pan B. marudził więc ugotowałam:)
UsuńKochana, nie ma innej opcji jak wprosić się do Ciebie na te sobotnio-kuchenne rewolucje :))
OdpowiedzUsuńPierogi zjedzone, zupki jeszcze trochę jest, a ciasto z zakalcem ale wpadaj jeśli Ci to nie przeszkadza:))
UsuńMnie to nie dziwi nic a nic :) Kuchnia to bardzo fajne miejsce na spędzanie czasu :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPierogi z jagodami !! Aaaaa
OdpowiedzUsuńZupa Pana B. Zawsze myślałam, że to barszcz ? Lub pomidorowa ?
Pomidorowa nr 1, barszcz czerwony nr2, a ta na 3 miejscu :)
Usuńdaj spokój! moja tortowa masa to katastrofa! śmietana nie chciała się ubić :( wsypała 4 fix śmietanki i dalej za rzadki - nie przypominała zadnego ubitego masła tylko..kisiel -_-
OdpowiedzUsuńwylać nie mogłam bo była już z batonikami podgrzana wcześniej. chyba coś zrobiłam nie tak :/ tężeje w lodówce całą noc.. to ostatnia taka moja masa tortowa!!! :P już mam wizje rozpadającego się tortu na paterze -_-
no to się wyżaliłam -_-
pierogi boskie :D
Jak dla mnie najlepsze i najprostsze są masy do tortów budyniowe/ Gotujesz budyń śmietankowy i jak wystygniesz miksujesz z masłem extra. Proste:)
Usuńa gdzie byłaś jak szukałam przepisu ? no gdzie? :(
Usuńpodobny krem zrobiłam do ptysiów
Potrzeba mi dobrego przepisu na chleb! Może w końcu spełniłabym swoje marzenie o jego pieczeniu, bo jak dotąd nigdy nie zrealizowałam :)
OdpowiedzUsuńZdobędę i wyślę Ci :)
UsuńW takim razie wyczekuję z niecierpliwością :)
UsuńChyba znam ten chlebek :)
OdpowiedzUsuńJa sie nie dziwie, ja PODZIWIAM i ... rozumiem:) Uwielbiam kucharzyc. Na wiekszy stres zapodaje potrawy z duza iloscia siekania np. leczo w ilosci, jak na wesele:) Razu pewnego zapodalam wlasnie leczo, mloda kapuste (ilosc j/w), zupe ogorkowa i cos tam jeszcze (dobrze, ze piwnice mam w rodzinnym domu to mialam gdzie to wszystko przechowac)
OdpowiedzUsuńNa koniec dnia mialam odcisk na palcu wskazujacym :)
Pozdrawiam cieplo
Jane
Mniam! Ależ mi smaka narobiłaś :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń