stylesheet' type='text/css'>
Niemiecka precyzja & hiszpański temperament
Zmęczenie... i brak weny... to chwilowe :)
Zmęczenie, przesilenie, brak potrzeby- nic na siłę. :)
a kakao piłaś?
nie przepadam.
to ciasto upiecz, albo chleb. wtedy się mniej myśli ;-)
Przesilenie "letnie" ;) Szkoda, że lata brak. Dziś u Nas znów leje, od samiutkiego rana.
Brak weny i potrzeby pisania pewnie... Ale dobrze,że dajesz znak życia :)
przejdzie :) idzie weekend Kochana!
Wena widać jest bardzo kapryśna nie tylko u mnie ;) :*
Zmęczenie... i brak weny... to chwilowe :)
OdpowiedzUsuńZmęczenie, przesilenie, brak potrzeby- nic na siłę. :)
OdpowiedzUsuńa kakao piłaś?
OdpowiedzUsuńnie przepadam.
Usuńto ciasto upiecz, albo chleb. wtedy się mniej myśli ;-)
UsuńPrzesilenie "letnie" ;) Szkoda, że lata brak. Dziś u Nas znów leje, od samiutkiego rana.
OdpowiedzUsuńBrak weny i potrzeby pisania pewnie... Ale dobrze,że dajesz znak życia :)
OdpowiedzUsuńprzejdzie :) idzie weekend Kochana!
OdpowiedzUsuńWena widać jest bardzo kapryśna nie tylko u mnie ;) :*
OdpowiedzUsuń