Miał być dziś Woody Allen
ale bardzo spontanicznie poszłyśmy na komedię
(chyba pisałam już, że nie przepadam za komediami)
ale przy tej
(uprzedzam - komedia raczej dla dorosłych)
śmiałam się do łez.
htnews.film.studentnews.pl |
stylesheet' type='text/css'>
bardzo babska? czy z mężem dam rade iść ? on tam chodzi na wszystko co ja chce.. :P
OdpowiedzUsuńZ mężem śmiało! Daj znać czy Mu się podobało?:)))
UsuńDla mnie wysoka ocena tej komedii na filmwebie jest dużym zaskoczeniem i tylko wypatruję "Millerów" w moim kinie... ;) No i lubię Rachel Green, o przepraszam - Jennifer Aniston ;)
OdpowiedzUsuń:))Koniecznie poczekaj do samego koooońca filmu - najlepsza scena jest sceną ostatnią już po zakończeniu filmu w zasadzie:P:P
UsuńWoody jak dla mnie ciężki był teraz... Wolę go w wersji komediowej. To mnie zachęciłaś, bo ja komedie bardzo lubię :) No może nie wszystkie, ale te dobre ;)
OdpowiedzUsuńZobacz koniecznie:)
UsuńNie lubię durnych komedyjek. Omijam.
OdpowiedzUsuńNa ten film trafiłam przez przypadek.
Dobry to był przypadek, bo też uśmiałam się do łez!
Lubię takie zaskoczenia :)
No właśnie u mnie tak samo:)
UsuńTo kolejna pozytywna opinia o tym filmie. A ja mimo wszystko nie mogę się przekonać. Hmmm...
OdpowiedzUsuń:) a Allena w końcu zobaczyłaś?
OdpowiedzUsuń