stylesheet' type='text/css'>

sobota, 3 sierpnia 2013

O piłce

sobota 19:57
Ja- Kochanie idziemy na spacer ?do sąsiadów? coś robimy ??
Pan B. - (rozentuzjazmowany ostatnią minutą meczu Widzew-Korona)   - Nie, bo zaraz będzie mecz.
Ja - ???? Od  2 godzin oglądasz przecież mecz. Teraz będzie następny?
Pan B. - No taki jest terminarz... co ja Ci poradzę?
Ja - ..hm... a może jednak możemy coś z  tym zrobić...?? (licząc, że mąż wybierze wieczór ze mną)
Pan B. -  (poważny) Nie sądzę...ale zadzwoń do PZPN może jeszcze przełożą... 

:)

Co mi pozostaje?
Zielono biała koszulka 
i oglądamy!:)

8 komentarzy:

  1. Haha, nie ma to jak rozmowa z facetem oglądającym mecz :) Mój ostatnio zdenerwował się,że mówię do niego podczas oglądania formuły. Faceci...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam takich historii bo mój nie ogląda żadnych sportów... Ale jak już rozłoży swoje elektroniczne cuda i zaczyna tworzyć, to też cięzko go oderwać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. buahhahaha :D
    u nas jest podział: ja oglądam tv a maż mecze na laptopie :P ale jak coś to zrezygnuje z meczu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami chciałabym aby M interesował się sportem :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Klasyk... i to nie tylko o mecz chodzi. Akurat Pan B pasjonuje sie pilka nozna ale podobny tok myslowy, schemat postepowania mozna zauwazyc przy kazdej aktywnosci zwiazanej z gleboka psja:)Brawo Pani B! Bardzo dojrzale podejscie do tematu, cmok:)
    Jane (pol zartem, pol serio)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cóż. Przynajmniej możesz pooglądać razem z nim. Mój Pan B. prawie cały weekend pracuje. Spędzamy go więc osobno, choć niby razem. Nie lubię tak!

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja lubię, gdy mój Mąż ogląda mecz (u Nas lub u Taty). Wówczas ja nadrabiam zaległości serialowe. Uwierzysz, że wkręciłam się w serię "Nad rozlewiskiem"? Niezbyt to mądre ani wybitne, ale ten klimat, muzyka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierzę:D:D:D JA lubię bardzo, tak tam sielsko:)))

      Usuń