stylesheet' type='text/css'>

czwartek, 7 lutego 2013

"Home, home, where I wanted to go..."

Jestem zmęczona.
Codziennie trzeba posprzątać  bo pył wychodzi 
z każdego kąta mieszkania i wciera się w podłogę.
Śpimy w półśnie, próbując nie słyszeć odgłosów
 remontów więc tak naprawdę nie wysypiamy się wcale.
Zaczęłam pić więcej kawy
i czuję, że to nie dla mnie.
Dzisiaj znów pada śnieg.
W pracy coraz ciężej, coraz więcej na głowie.
Człowiek jednak ma swoje granice.

Miałam pierwszy sen.
Dokładnie nie pamiętam.
Mieszkanie...jakaś krew...
-to podobno krewni - 
chyba wkrótce się spełni
bo zaczyna się okres wizyt
i oglądania naszego M.

Zjadłam dzisiaj dwa pączki
odkryłam, że nie lubię różanej konfitury.

Marudzę.
Wiem, że to ze zmęczenia.
Odpocznę ...
no właśnie w zasadzie to nie wiem kiedy.
Kiedyś.





11 komentarzy:

  1. nie myślałaś o stoperach. Skoro śpisz niewiele to może chociaż te kilka godzin spałabyś bez wybudzania się :) to chyba najlepsze wyjście na sezon parapetówkowy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stopery trzeszczą w uszach:P Dzisiaj piję piwko przed snem może pozwoli szybciej zasnąć:)

      Usuń
    2. Piwko - bardzo dobry pomysł ;) Też właśnie sączę :)
      I nie marudź! Przywołuję Cie do porządku! ;)))
      P.S. Do odgłosów przywykniesz ...

      Usuń
    3. Dziękuję:) Przywyknę...mówisz? Zobaczymy - na razie odkryłam w miarę dobre stopery:))

      Usuń
  2. Ehhh jak to czytam to jeszcze bardziej sie o Ciebie martwię ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież mnie widziałaś - daję radę:)

      Usuń
    2. Wiesz co czuje sie nienasycona ta wizyta ! Buu

      Usuń
  3. no niestety taki urok nowego mieszkania :/ :/ ale pociesze Cie, że ja mieszkam w starszym bloku , ale jest on wielgachny i co chwilę się ktoś tłucze :/ :/ jeden skonczy remont-drugi zacznie.. -_-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś to zniosę.Jadę na weekend do rodziców mam zamiar przynajmniej tam pospać:)

      Usuń
  4. i remonty miną - trzeba tylko przetrzymać, a rodzice zawsze chętnie przygarną :)

    OdpowiedzUsuń