Okazało się, że ściany pomaluje nam fachowiec:)
To bardzo dobra wiadomość!
Chociaż byłam bardzo ciekawa naszych malarskich popisów -
bezpieczniej będzie oddać sprawy w profesjonalne ręce.
Sobota minęła nam na wybieraniu farby.
Zadziwiające
jak to się dzieje, że człowiek wymyśli sobie - będzie szaro, albo czekoladowo
ostatecznie odrobinę beżu tu czy tam...
wraca ze sklepu i okazuje się, że salon będzie jak piasek pustyni,
sypialnia jak kwitnący migdałowiec,
a mały pokój jak wrzosowy świt...
Tylko przedpokój będzie jeszcze biały bo nie mamy na niego pomysłu.
Zupełnie nie tak jak planowałam.
Siła perswazji Pana B. wzięła górę.
Poddałam się.
Zobaczymy co z tego wyjdzie:)
Poza tym z nowych elementów
w łazience pojawiły się
wesołe
"tymczasowe"
drzwi.
Wrzosowy świt jest moim faworytem :))
OdpowiedzUsuńA drzwi są kreatywne :))
Cały czas myślę żeby wymienić tę farbą na dryfujące kry .
UsuńHehe u mnie tez kiedyś były takie drzwi w łazience ;)
OdpowiedzUsuńU mnie będą długo :(
UsuńOch... wrzosowy świt brzmi pięknie :) nazewnictwo kolorów jest obłędne teraz :)
OdpowiedzUsuńP.S. Wiesz co :) ci nasi Panowie to się powinni nie wtrącać! Trzymam kciuki za Twój GREY salon! :)
jednak chyba polegnę...:(
Usuńkolory, kolory, kolory... lubię kolorowe wnętrza :)
OdpowiedzUsuńA ja chciałam na biało. Pan B. mnie przekonał.:)
Usuńmam białą łazienkę... lubię też.
Usuńnadawanie nazw kolorm to niesłychanie kreatywne zadanie :) wrzosowy świt... to na pewno wymyśliła kobieta :) gdybym powiedziała Michałowi, że ściany będą w tym kolorze powiedziałby tylko: huh? I oddał się graniu w star łorsy.
OdpowiedzUsuń:D:D:D
UsuńKolory w mieszkaniu to ja już wiem, że będzie punkt sporny z Panem B. moim :) Ale co tam... Cały tego urok :) A drzwi urocze są. Może zostawcie na stałe :)
OdpowiedzUsuńChyba zostawimy:P
Usuńnic mi te kolory nie mówią :D :D tzn mówią ale nie wiem co to za odcienie.. ;-)
OdpowiedzUsuńja chcialam czekoladowy pokój, a raczej czekoladowo kawowo beżowy.. wyszedł cytrynowy! ;-)
kolejne malowanie w planach..chcę błękitu arktycznego czy jakąś kre na morzu dryfującą! ;-) reszta ścian też na "tapecie" jeśli chodzi o zmiane ..
No właśnie teraz kolory nazywają się jakoś tak... jak nie kolory :)
OdpowiedzUsuń