stylesheet' type='text/css'>

niedziela, 1 lipca 2012

Letni wiatr...

Nie lubię lata. Jest gorąco. Człowiek się snuje bez energii. 
Albo jest jeszcze gorzej - co chwilę burza.
Oooo burzy nie lubię dużo bardziej niż wysokiej temperatury.
Dzisiaj było bardzo, bardzo gorąco! Spędziliśmy z Panem B. kilka godzin zaledwie na uliczkach Kazimierza, zjedliśmy smaczny obiad i wróciliśmy do hotelu żeby przespać popołudnie.
Nie jestem fanką spania ale słońce dało nam popalić i innej możliwości nie było.
A teraz wieje wiatr... bardzo podejrzanie wieje...
obawiam się, że noc może być deszczowo-burzowa.
Niewielu rzeczy się boję ... jedną z nich jest burza poza domem:(


Tumblr_ltuww5kcet1qaiveqo1_500_large
                                                                                                                                      weheartit.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz