stylesheet' type='text/css'>

piątek, 30 grudnia 2011

Dziadek ...


Pamiętam taki wierszyk... ... pamiętam z dzieciństwa....
i słowa w nim nie do końca wtedy zrozumiałe...

" [...] Czym jest śmierć?
Podróżą z biletem bezpowrotnym, który każdy ma raz...
Dorośli na ten temat nie chcą mówić dużo.
Śmierć to jest nieobecność w wielu miejscach na raz..."






30 grudnia 2010 o 13:15 odeszła jedna z najważniejszych osób w moim życiu ... 
Mimo, że to już tyle czasu minęło, ja nadal nie mogę w to do końca uwierzyć...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz