Od czasu do czasu odwiedzam dawno nie widziane blogi.
Jakoś tak się składa, że większość z nich już jest blogami
"mamowymi".
I niby nic w tym niezwykłego.
A jednak to jak zmieniają się te blogi,
jak inaczej wyglądają,
jak zaczynają pojawiać się tematy,
których dotąd nie było...
jest bardzo ciekawe...
I ciekawe czy mnie też to kiedyś spotka?
Na pewno! I też będziesz zdziwiona, gdy zdasz sobie sprawę, że przeglądanie pieluszek tetrowych na all potrafi być aż tak czasochłonne :D
OdpowiedzUsuńA tak na poważnie, to nie chcę być monotematyczna na blogu, ale niestety/stety większość spraw automatycznie podporządkowuje się dziecku, ciąży.
To Ciebie nie dotyczy - piszę o tych dawno nie widzianych:)U Ciebie jestem na bieżąco i naturalnie przyjmuję bieg zdarzeń. A z tym na pewno to bym się nie spieszyła aż tak:) Tetra wciągająca..hehehe...widzisz jakie to potrafi być zaskakujące dla kogoś poza tematem:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSpomiędzy wersów na Twoim blogu co jakiś czas wyziera cicha tęsknota za macierzyństwem. Gorąco Ci życzę, by ta tęsknota wreszcie się skończyła.
OdpowiedzUsuńżyczę Ci tego ! z całego mojego wielkiego serca ;)
OdpowiedzUsuńmnie osobiście to irytuje, ale kto wie, jak my będziemy się kiedyś zachowywały ;)
OdpowiedzUsuńNo własnie...:)
Usuńspotka:) a jak sie posypią to hurtem:)
OdpowiedzUsuń