Kiedy byłam małą dziewczynką
myślałam, ze życie jest piękne, a wszyscy ludzie są dobrzy.
Życie kopnęło mnie kilka razy w pupę,
a raz tak mocno,
że do dzisiaj mam bliznę.
Mimo wszystko żyję czasem tak, jakby ten świat był piękniejszy niż jest.
I turlam się pomiędzy jednym kopniakiem, a drugim.
Czasami chciałabym być znów małą dziewczynką
i nie wiedzieć o wszytskim
tym, o czym wiem.
Martwić się rozciętym kolanem
i nie wiedzieć o wszytskim
tym, o czym wiem.
Martwić się rozciętym kolanem
i tylko tym.
Skąd u Ciebie taki pesymizm?
OdpowiedzUsuńWszystko mi się na raz sypie:(
UsuńNie sypie, jest trudno, ale się nie sypie! To tylko chwila słabości... :*
UsuńChwila... ? Obiecujesz?!
Usuńpamiętam jak mówiłam - jak będe miec tyle i tyle lat to będę mieć wszystko! będę panią dla samej siebie i przede wszystkim szefową, zarobie dużą ilośc pieniędzy, będę miec mnostwo czasu!
OdpowiedzUsuńno cóż. częśc się spełniła a częśc nadal w fazie planowania ;-)
głowa do góry!!! :*
Dziękuję:)
Usuńkiedyś to rozbite kolano było dla mnie całym światem - tak sobie myślę - teraz inne moje problemy są całym światem. a przecież jestem tylko jednym z kilku miliardów problemów - tak sobie myślę. czasem brakuje tylko odrobiny dystansu do siebie.
OdpowiedzUsuńTo prawda, za kilka chwil problemy aktualne zostaną przysłonięte przez inne - znów i znów najważniejsze. Tak się kręci... jednakowoż ciężko znieść coraz to nowe "wyzwania".
Usuńech, cudne beztroskie czasy to były ;)
OdpowiedzUsuńoo tak..
UsuńNie ma takich problemów, z którymi nie dalibyśmy sobie rady. Czasem jest ciężko, ale dostajemy od Życia tyle ile potrafimy znieść. Myślę więc, że nie ma się co poddawać i użalać nad sobą tylko wykorzystując własną siłę zmierzyć się z tym wszystkim.
OdpowiedzUsuńUżalam się? Może trochę... choć to w zasadzie nie w moim stylu. Widocznie naprawdę mnie przygniotło. Ale zgadzam się , że trzeba wstać i iść dalej.
UsuńNie martw się, głowa do góry, wiosna zbliża się duzymi krokami, trochę słonka i będzie lepiej:))
OdpowiedzUsuńOby!:)
UsuńBędzie dobrze! Będzie dobrze, prawda? :)
OdpowiedzUsuńMusi być dobrze. Kiedyś.
UsuńO tym, że życie łatwe nie jest przekonałam się mając zaledwie 9 lat. W istnienie "życiowej sprawiedliwości" przestałam wierzyć w wieku lat 11. O tym, że zawsze może być jeszcze gorzej przekonałam się jako 17latka... Niecały rok temu z kolei życie doprowadziło mnie do wniosku, że hasło "dostajesz tyle, ile możesz znieść" to zwykły bullshit. Życzę jak najmniej kopniaków od życia i takich przykrych wniosków jak moje.Też chciałabym mieć znów 7 lat...
OdpowiedzUsuń:( dziękuję :)
UsuńDroga Pani B,
OdpowiedzUsuńTrzymaj gardę! I skop tyłek tym przeciwnościom, pokaż co potrafisz!
Bądź dzielna!
Ściskam mocno!
Dziękuję Em, kochana:):*
UsuńTrzymam kciuki żeby wzystko się poukładało:)
OdpowiedzUsuńAsia
Pani B. zawsze wydawalaś mi się trysakająca optymizmem, skąd ten pesymizm? Gorszy dzień? Oby tylko to. Trzymaj się:))
OdpowiedzUsuńIza K.
Kilkanaście gorszych. Będę się trzymać innego wyjścia nie mam:/ Czasem nawet ja miewam gorsze dni:/ Dziękuję:)
Usuńmarzenia... piękne, ale cholerenie nierealne...
OdpowiedzUsuń:(
Usuńi jak lepiej już??:)
OdpowiedzUsuńIza K.
Troszkę. Dzięki:)
Usuńnajgorsze jest to, że ja jeszcze teraz czasem bywam tą małą dziewczynką.
OdpowiedzUsuńJa już chyba nie choć czasem kulę się w kłębek jak dawniej.
Usuń