stylesheet' type='text/css'>

środa, 27 marca 2013

"Dessine – moi un mouton!"

Czasami wirtualny świat przenika tak mocno realny,
 że aż można go poczuć zmysłami.
Smakuje, pachnie, brzmi.




Wczorajszy powrót do rzeczywistości.
dzięki M. nieco złagodzony.
Nawet sok, imitujący wino, smakował jakoś tak wyjątkowo.
Rozmowa z Nią to wielka przyjemność.
I teraz naprawdę wiem, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu.

"Dessine – moi un mouton!"




-- // --

Baranek to moje ulubione zwierzę - skąd wiedziałaś?!

7 komentarzy:

  1. Razem jest jakoś tak ładniej, prościej... Wszystko jest po coś. Masz rację.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie lubię 1 zdjęcia bo robie sie głodna!! nie wolno tak traktować ludzi starających się być na diecie!! :P :P
    ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ to dietetyczna pizza była - sama rukola:)

      Usuń
    2. jasne.. ostatnio taką sami komponowaliśmy.. miała być rukola.. dziwne bo ostatecznie nic zielonego nie dostaliśmy! :P

      Usuń
    3. Polecam pizzę Rucola w Vapiano - mniammmm :)

      Usuń
  3. baran wygląda obłędnie; pizza też. a skoro sama rukola, to jakież to zdrowe :)

    OdpowiedzUsuń