stylesheet' type='text/css'>

niedziela, 13 listopada 2011

Kuchenne rewolucje...

U Państwa B. niedziela jak zwykle pracowita...
Pan B. obiera ziemniaczki, Pani B. smaży polędwiczki wieprzowe i organizuje marchewkę z groszkiem (dzisiaj mrożonka:( ) Obiad  pracochłonny zwłaszcza, ze po drodze jeszcze powstają muffinki :)) Kuchnia jak po przejściu tajfuna ... czekamy na efekt .... coraz bardziej głoooodni ... :))

...


A po obiedzie rozgrzewająca herbatka z cytryną i pomarańczą oraz na deser muffinki ...

i dzisiejsze dźwięki w naszej kuchni ...







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz