stylesheet' type='text/css'>

sobota, 9 lipca 2016

Dlaczego nie ?

Boję się, że moje życie wywróci się do góry nogami,
że nie zapanuję nad tym co mnie czeka,
że sama sobie nie dam sama rady, a nikt mi nie pomoże,
że będę zmuszona kogoś poprosić o pomoc,
że będę musiała z tej pomocy skorzystać,
że będzie coś nie tak,
że stanie się coś naprawdę złego,
że jeśli tak się stanie - nie przeżyję tego,
że jest za późno,
zdecydowanie za późno,
że stracę pracę,
że wypadnę z rynku,
że nie będę umiała nic zrobić dobrze,
że nie wystarczy mi pieniędzy,
że będę oceniana,
że nie będę w stanie już nic dla nikogo zrobić,
że zawiodę wszystkich,
że będę jeszcze grubsza i już nigdy nie schudnę,
że wszystko wymknie się spod kontroli,
że plany już nigdy nie będą miały miejsca,
że będę musiała dać z siebie dużo,
że będę musiała Mu zaufać bardziej,
że się po prostu do tego nie nadaję.

Strach jest dziś większy niż pragnienie,
a motywacja spada.

Mimo, że to już 5 lat.



 

9 komentarzy:

  1. A czy jest chociaż jedno - DLACZEGO TAK?
    Jeśli jest chociaż jedno- może warto...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie jest jedno, ale bardzo dziwne dlatego nie przekonuje mnie jeszcze. Żeby Olek nie był smutny i żeby miał się z kim bawić.

      Usuń
  2. -Na pewno wywróci się do góry nogami, ale może pozytywnie. (choć i mnie to bardzo przeraża patrząc w przyszłość)
    - nie zawsze trzeba mieć wszystko pod kontrolą ;)
    - a skąd wiesz, że nikt Ci nie pomoże?
    - a może masz wokół siebie ludzi, których "nie będziesz musiała prosić o pomoc", bo sami przyjdą z pomocą?
    - a może będziesz chciała skorzystać z tej pomocy?
    - zawsze może być coś nie tak
    - a może stanie się coś naprawdę dobrego?
    - a czy naprawdę warto "gdybać"?
    - czy jest za późno to kwestia względna
    - czemu miałabyś stracić pracę?
    - nie popadaj w szaleństwo- rynek się zmienia, ale bez przesady
    - to już pojechałaś po całości- przecież nie ma osób idealnych, a trening czyni mistza
    - pieniądze w takich sytuacjach zawsze się znajdują o dziwo
    - a teraz myślisz, że nie jesteś oceniana?
    - przecież nie przestaniesz być sobą/ być człowiekiem
    - nie ma "wszystkich"- jesteś TY
    - ważne, żebyś Ty się ze sobą dobrze czuła
    - pewnie nie pierwszy i ostatni raz coś się wymknie spod kontroli
    - życia bez planu idealnego można się nauczyć :)
    - wciąż dajesz z siebie wszystko :)
    - najważniejsze, że już ufasz
    - taki trochę argument bez poparcia

    Zamiast wyszukiwać argumenty, żeby samą siebie przekonać- pomyśl czego chcesz, co da Ci szczęście i żyj w zgodzie ze sobą- nie innymi/ wszystkimi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak to już chyba jest że im dłużej coś trwa i im dłużej się czeka to i motywacja potrafi spaść...
    Oj myślę, że więcej niż jedno Dlaczego tak? znajdujesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może niech będzie po prostu TAK bez analizowania, badania, porównywania, oddaj się temu, czego pragniesz....

    OdpowiedzUsuń
  5. Podpisuję się pod ostatnim komentarzem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Strach zniknie, świat stanie na moment, po czym zawiruje i już nic nie będzie takie samo. Będzie po prostu inne i pełne szczęścia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję. W głowie wojna. Niech już będzie co ma być.

    OdpowiedzUsuń