stylesheet' type='text/css'>

sobota, 23 kwietnia 2016

Rodzina, ach rodzina:)

Najpierw był bunt...
jak to ja nie mam rodziny?
Mam - przecież jesteśmy MY.
Później sama wkręciłam sobie, że to nie rodzina
i że w zasadzie nie musimy żyć jak rodzina wobec tego.
Obiad oddzielnie, hobby oddzielnie, zakupy oddzielnie...
z czasem coraz więcej oddzielnie.
Długo trwało - chyba jeszcze nie do końca jest tak -
zanim zrozumiałam, że teraz to jest moja rodzina numer jeden.
I, że jest to rodzina prawdziwa.

2 komentarze:

  1. Zgadzam się - to jest rodzina. Prawdziwa rodzina. Choć czasem i mi zdarzało się myśleć, że skoro jest tylko 1+1 a nie 2+1 to nie jest to taka pełna rodzina.

    OdpowiedzUsuń