stylesheet' type='text/css'>

sobota, 12 września 2015

Rodzina

Obiecałam żyć nie tylko pracą, żyć po pracy...
Wychodzę więc o 17:00
jadę do domu. 
Korki...
Jestem 18 z minutami...
Jemy.
Książkę czytam, niedługo skończę
nie mogę się skupić, myślę.
Włączam MiniMini
oglądam bajki,
włączam głośno.
Udaję.
Idę spać.
A rano do pracy.

Nie wiem jak długo tak dam radę.
 


-- // --

Właśnie rodzi się bardzo ważny człowiek.
Trzymajcie kciuki.

4 komentarze:

  1. Trzymam kciuki mocno mocno !!

    OdpowiedzUsuń
  2. O to to to! ZYĆ PO PRACY!!!! To coś dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Been there, done that.
    http://www.pinkthink.pl/2013/07/srodek-tygodnia.html

    Trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń