Weekend jak zwykle minął zbyt szybko.
Nawet nie wiem kiedy.
To taki weekend pod znakiem sióstr -
wczoraj spotkanie z jedną, dzisiaj z dwoma.
Trochę odpoczęłam
ale inaczej niż planowałam.
Może lepiej...
Tydzień zapowiada się pracowicie.
Bardzo pracowicie.
Mam nadzieję, że praca
nie pochłonie mnie całkiem -
choć w obecnej sytuacji to dość trudne.
Siłę czerpię ze spotkań z przyjaciółmi,
z chwil które pozwalają dalej walczyć.
Życzę Wam dobrego tygodnia.
Spokojnego.
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz