stylesheet' type='text/css'>

sobota, 6 września 2014

Chciałabym...chciała...

Sobota.
Mój ulubiony dzień tygodnia.
Rano IKEA.
Dziękuję za wszystkie porady.
Jesteście niesamowite:))
Pojechałam jeszcze raz się poprzyglądać
i wypić kawę z Panią C.
Później sprzątanie - mój ulubiony sposób na relaks.
Obiad i wizyta siostry z dziećmi.
Bardzo lubię dni, które spędzam pożytecznie.
Denerwuje mnie marnowanie czasu.
 
W powietrzu czuć jesień,
moją ulubioną porę roku.
Jeszcze nie mam planów na jutro
(poza kościołem)
ale chciałabym spędzić fajny czas z mężem.
(pytanie tylko czy On tego chce:P)
 
Chciałabym mieć dobry aparat fotograficzny.
Chciałabym umieć robić zdjęcia.
Pójść na kurs fotograficzny np.
 
Chciałabym mieć odwagę spełniać swoje marzenia.
 
 
 

1 komentarz:

  1. Żałuję, że u mnie Ikei nie ma. Ze sprzątaniem u mnie jest podobnie jak u Ciebie - relaksuje i odstresowuje (mogę odreagować) ;)
    Mam nadzieję, że uda się Wam jutro spędzić fajnie razem niedzielę. U nas na pewno będzie spacer po parku lub lesie. A wieczór samotny, bo ma nocną służbę eh.
    A co do marzeń. Najważniejsze, że są. A jak są to właśnie po to, by je realizować. I takiej realizacji (szybkiej) Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń