stylesheet' type='text/css'>

środa, 27 sierpnia 2014

Schyłek lata

Dziwne to jest uczucie...
jakbym wpadła do studni.
Jacyś ludzie stoją nade mną i patrząc w głąb kiwają głowami...
"chyba nic z tego nie będzie"...
Krzyczę.
Gdzie jest mój mąż....?
Gdzie On jest?
 
 
 
 

6 komentarzy:

  1. Jak przyjemnie się słucha...
    Mój M. właśnie krzyczy z kuchni, że nie może znaleźć czegoś...znowu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest obok. Razem z Tobą w tej studni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie w studni, to zapytaj Go gdzie jest. Może wbrew pozorom poszedł po linę by Cię z tej studni wyciągnąć? Ściskam mocno :*

      Usuń