stylesheet' type='text/css'>

poniedziałek, 2 czerwca 2014

Urlop

Postanowiłam, że muszę coś jednak w tym roku zaplanować.
Zasłużyłam - bez dwóch zdań.

13 komentarzy:

  1. Owocnych planów zatem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, nie mogę dojść z mężem do porozumienia.

      Usuń
  2. planowanie nie jest dobre, niekiedy lepiej czysty spontan:)

    OdpowiedzUsuń
  3. I słusznie. Popieram :) Ja swój powoli też planuję. Oby wypaliło. Nic wielkiego, ale zawsze coś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też nic wielkiego - wciąż remontuję mieszkanie.

      Usuń
    2. A ja wybieram na pół spontanicznie:D; planowanie - w każdej sferze życia sprawia, że często jest właśnie nie tak jak byśmy chciały

      Usuń
    3. U nas planowanie też zawsze bierze w łeb:) No bo jak to: załóżmy planujecie wycieczkę rowerową - Pani B. wiezie w koszyku szczypior, Pan B. w bagażniku por - i wszystko zaplanowane, gdzie jedziecie, ile czasu - a tu nagle trach.. szprycha. Samo zycie:)

      Usuń
    4. ja ostatnio widziałam parę ze szczypiorem i porem, stąd to skojarzenie:)) pzdr. Alicja Sz.

      Usuń
  4. Zawsze w poniedziałek jak zadzwoni budzik myślę o urlopie, rozumiem Cie doskonałe:D
    Wiecie już czy Polska czy Zagramanica?

    OdpowiedzUsuń
  5. Należy Ci się bez dwóch zdań. :)

    Ja swój zaczynam już za kilka dni. Bez planów, ale z postanowieniem wypoczęcia i pozałatwiania kilku spraw.

    OdpowiedzUsuń