stylesheet' type='text/css'>

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Poniedziałek

Weekend minął mi pod hasłem pozornych zakupów.
Pozornych bo w zasadzie nic nie kupiłam, a dwa dni 
spędziłam w sklepach.

Miało być wiosenne sprzątanie - nie wyszło.
Miało być spacerowo - nie wyszło.
Miało być smacznie - nie wyszło.
Ostatnio jakoś nic mi nie chcę wyjść...
(pewnie za mało się staram)

Nie piszę zbyt często bo tylko narzekam.
A wiem, że smęcenie nie jest mile widziane:)
Sama zresztą też tego nie lubię.

Życzę Wam udanego tygodnia mimo wszystko.
I sobie też takiego życzę.






5 komentarzy:

  1. ;) kochana... czasem nie wychodzi rzeczywiście... czasem trzeba czasu... nie bądź dla siebie zbyt surowa...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrego tygodnia:) Ponarzekaj w e-mailu:) Czekam:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi też w ten weekend zakupy nie wyszły, a miały być, ale cóż... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak Ci się nie chce to nie rób. :) Dobrego tygodnia!!!!

    OdpowiedzUsuń