stylesheet' type='text/css'>

piątek, 14 lutego 2014

"Facet (nie) potrzebny od zaraz" i bransoletka.

Bo wolny dzień,
bo komedia...
bo fajna muzyka,
 bo grafiki Dębickiej,
bo Asia Kulig
bo nie ma co robić...


... i innego powodu nie ma żeby iść do kina obejrzeć ten film.
Niestety.

...

Niby nie obchodzimy walentynek...
ale kino było
 i prezent nawet dostałam :))


Dziękuję Panu, Panie B.
Ty to jednak wiesz jak sprawić
żebym się uśmiechała:)

6 komentarzy:

  1. love is in the air;) bardzo ładna branso!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja ślęczę nad teorią kultury, raz po raz błąkając się po necie. i jak ten film? dobry choć, strawny? bo humor polski to taki bywa niewyszukany :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie słaby, ani śmieszny za bardzo ani romantyczny. Ujdzie.

      Usuń
  3. Wychodzi na to, że nie dość, iż film średni to jeszcze autor (autorzy?) plakatu do tego dzieła zbyt mocno zapatrzyli się na twórców plakatowej reklamy do filmu "Hotel Marigold" (http://stopklatka.pl/-/15612366,hotel-marigold/plakaty).
    Trąci graficznym plagiatem.

    OdpowiedzUsuń