Niemiecka precyzja & hiszpański temperament
heheh :)czytając tytuł myślałam, że zdecydowałaś się może zamienić swój Tarchomin na Bielany ale te Warszawskie ...pierwsza myśl moja
Jedź ostrożnie! Masakra na drogach!
a ja chyba bym wybrała wybrzeże. Morze to jest to co by mnie w zupełności uszczęśliwiło
Wieje to mało powiedziane:)
Zgadzam się, jak nie Wawa to Wrocław;) . Choć... Kraków kusił.
Mnie nie, nigdy:)
heheh :)
OdpowiedzUsuńczytając tytuł myślałam, że zdecydowałaś się może zamienić swój Tarchomin na Bielany ale te Warszawskie ...pierwsza myśl moja
Jedź ostrożnie! Masakra na drogach!
OdpowiedzUsuńa ja chyba bym wybrała wybrzeże. Morze to jest to co by mnie w zupełności uszczęśliwiło
OdpowiedzUsuńWieje to mało powiedziane:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, jak nie Wawa to Wrocław;) . Choć... Kraków kusił.
OdpowiedzUsuńMnie nie, nigdy:)
Usuń