stylesheet' type='text/css'>

środa, 15 sierpnia 2012

I'm ready...

To jest jak głos. 
Głos w wysokim gotyckim kościele.
Odbijający się od witraży, od ławek, rzeźb...
Głos w pustym kościele. 
Więc tylko echo mu odpowiada ...
Ten głos nie daje myśleć o niczym innym.
Nie daje się skupić.
Nie daje właściwie postrzegać rzeczywistości.
Ale to tylko głos...tylko głos.
Więc się daje zagłuszyć.
Udaje się zatkać uszy.
Czasem nawet można się przyzwyczaić i wydaje się jakby go nie było.
Ile tak można żyć?
...

Zamierzam jeszcze tylko 20 tygodni.



ale...

"Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga - powiedz Mu o swoich planach"

więc na razie nic nikomu nie powiem!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz