stylesheet' type='text/css'>

poniedziałek, 19 marca 2012

"Nie ma kumpli nie ma nieprzyjaciół ..."

Czasami choćbyśmy nie wiem jak się zapierali, ewidentnie COŚ czy KTOŚ tam na górze podejmuje za nas decyzje...
Myślałam, że ta decyzja dzisiejszego popołudnia to właśnie jedna z tych  ... i gdy już, już pojawiła się jakaś iskierka... gdy chyba kącik ust uniósł się ku górze i gdy jak na skrzydłach leciałam....
znów pozostałam sama ze sobą.
Radość zagłuszona racjonalnymi argumentami... i znowu serce walczy z rozumem. I znowu przegrywam.
Słone policzki. Przyspieszony rytm serca. Milion myśli. I tylko jedno mądre rozwiązanie - cisza i czas.
Cisza i czas ...
Cisza i czas ...

Jakie to trudne:(

Na pocieszenie kurczak z patelni grillowej (z biedronki) i warzywka na jutrzejszy lunch do pracy...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz