Lubię sprzątać.
Ład, który mnie otacza daje mi poczucie stabilizacji
i pewności.
Złudne, ale mój mózg tego tak do końca nie wie:)
Sprzątam więc - w końcu -
po kilku weekendach
pracujących -
mam na to czas.
Posprzątałam więc kuchnię,
a później przypomniałam sobie, że muszę upiec ciasto
lub dwa, a może nawet trzy
na mini imprezę pożegnalną w poniedziałek, w pracy.
No to piekę.
Dzisiaj cukierenka Pani B.
proponuje ciasto o wymownej nazwie
"oczy carycy",
a także wspaniałe ciasto "3bit"
i jeśli wystarczy zapału to jeszcze
będzie król wszystkich ciast ...
sernik.
Pan B. w pracy
Lubię czasami takie soboty.
Tylko ja i mój dom.
...i ZAZ,