stylesheet' type='text/css'>

sobota, 15 października 2011

Afrykańskie danie...

Koleżanka z pracy dzwoni do męża (Nigeryjczyka) i mówi  -  "Kochanie zrób proszę jakiś obiad dzisiaj bo wrócę późno.... ok ok ... może być jakieś afrykańskie danie... nie ma sprawy... "  Kolejnego dnia pytamy ją - co ugotował ? A ona .. pierogi ruskie ...

I tak powstała legenda o iście afrykańskim daniu...

Daniu, o którym nie wiedziałam przez ponad 18 lat mojego życia...
tak, tak... w domu nigdy mama nie gotowała, rzadko jadałam "na mieście"... ale ich smak ze stołówki na KULu pamiętam do dziś...:)

Postanowiłam więc zmierzyć się z pierogami ... przerażało mnie sklejanie ... ale ... nawet mi się udało je posklejać w miarę szczelnie:))

Uwielbiam cebulę więc moje afrykańskie pierogi są mocno cebulowe...

Mój szybki przepis...
2 szklanki mąki
trochę soli
1 szklanka ciepłej wody
gnieciemy, wałkujemy, wycinamy krążki ....

na farsz:

1 kg ziemniaków (ugotować, rozetrzeć, wystudzić)
500 g twarogu (wgnieść do ziemniaków)
1 posiekana cebula(podsmażyć i dodać do całości)
sól, pieprz (do smaku)

później sklejanie.....



jak na pierwszy raz uważam, że nieźle....
gotowanie - do wrzątku wkładam pierogi jak wypływają na wierzch to jeszcze około 
10 minut na mniejszym ogniu .

Konsumujemy z Panem B. posypane podsmażoną cebulką:

I proszę - Voilà  afrykańskie danie :






Smacznego:)


piątek, 14 października 2011

Święto trenera?!

Uczę, stawiam oceny, ganię i chwalę... a nie mam dziś święta :(  Kiedy jest święto trenera?!