Dam się lepiej poznać, czemu nie !?

Zaprosiła mnie Emma Van A.
Bardzo dziękuję:)
Oto pytania(ojjj trudne pytania), które zadała mi Emma i moje odpowiedzi :

1. Coca-cola czy Pepsi?
W zasadzie nie pijam, ale jeśli już to Coca-Cola.
2. Pedro Almodovar czy Woody Allen?
Almodovar  - zawsze, 
Allen - ostatnio chyba zaczynam rozumieć jego filmy więc powoli się przekonuję:)
3. Blog na który najczęściej zaglądasz/ulubiony.
Oj jest ich kilka, nie umiem wskazać ulubionego.
Najczęściej odwiedzane mam tu po prawej stronie w "Czytam sobie".
4. Dokończ zdanie: Gdy miałam 6 lat lubiłam najbardziej...
... czytać książki z cyklu "poczytaj mi mamo" i śpiewać.(obie czynności lubię do dzisiaj)
5. Filmowy ideał mężczyzny.
Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie (ale pomyślę o tym)
6. Życie na wsi czy w dużym mieście.
Zdecydowanie w dużym mieście. (przynajmniej teraz)
7. Twoja najlepsza forma odpoczynku.
Wiem, że to będzie dziwna odpowiedź ..ale odpowiem szczerze -
 rower, sprzątanie(sic!), odwiedzanie sklepów z wyposażeniem wnętrz
 - zarówno realnych jak i on-line.
8. Rodzeństwo.
Mam siostry.
9. Wyjdziesz z domu bez makijażu? (do pracy, na uczelnie)
Nie, zdecydowanie nie.
A jeśli muszę wyjść bardzo szybko z domu to maluję się w samochodzie.
10. Prasujesz pościel?
Nie .
Nie znoszę prasować.
(i zmywać naczyń).
11. Gdybyś mogła zmienić jedną decyzje w życiu, co by to było?
Ooo chyba najtrudniejsze pytanie... najpierw przyszły mi do głowy trzy rzeczy
ale po głębszym zastanowieniu - niczego bym nie zmieniła.
Wszystkie decyzje były podejmowane po coś.
Wszystko dzieje się przecież z jakiegoś powodu.


Zasada jest taka:

Nominuję 11 blogów i zadaję 11 pytań.

Moje pytania:

1.Morze czy góry?
2.Ameryka czy Europa?
3.Jeśli piosenka na smutek to jaka?
4.Nigdy w życiu nie zrobię...?
5. Komórka dzwoni mi w rytmie..? (Twój dzwonek)
6.O jakiej porze dnia lub nocy najbardziej lubisz pisać na blogu?
7. Cytat, który stał się Twoim mottem, to ...?
8. Wolisz zjeść coś słodkiego czy ostrego?
9.Jaki masz kolor oczu?
10. Gdzie chciałabyś być za 10 lat?
11.Gdybyś mogła jeszcze raz wybrać zawód to tym razem byłby to ... ?


Nie jestem w stanie wskazać 11 blogów.
Wiem, ze nie każdy lubi bawić się w ten sposób.
Nominuję więc każdego kto lubi i ma ochotę się przyłączyć:)
Liczę na to, że jednak kilka z Was da się lepiej poznać:)

stressen

Kiedy jest tyle rzeczy do zrobienia jednocześnie

ciężko wszystko zrobić na czas.

Dlatego z pracy wróciłam dziś po 12 godzinach.

A jutro pójdę znów wcześniej.

Bo jutro...

 stanę przed grupą

i poprowadzę szkolenie.

Jak kiedyś.

Jak - w zasadzie - jeszcze niedawno.

Mimo, że robiłam to, jakiś czas temu, codziennie

czuję lekkie zdenerwowanie.

Należę jednak, szczęśliwie,  do tej grupy ludzi, którą

stres mobilizuje.
To będzie dobry dzień! :)

                                                                                                    biznes.interia.pl

- 20 -

Miłość

Przez dwa dni uczyłam się jak zarządzać konfliktem

- bo jak wiadomo ostatnio jest moda na zarządzanie wszystkim.

Dowiedziałam się jakie typy osobowości są, dla mojego typu,

 najbardziej "konfliktogenne",
 dowiedziałam się o sobie kilku ciekawych rzeczy,

usłyszałam o wielu swoich cechach , które dobrze znam.

Ale nie był to zmarnowany czas.

Nikt jednak nie odkrył jeszcze,

 że nic mnie nie wzrusza tak, jak staruszkowie.

I czuję, że muszę pójść na MIŁOŚĆ.

-21-

- 22 -

Są takie chwile, których nie można zapomnieć.

A tak bardzo by się chciało.

Wracają czasem obrazy, których nigdy nie chciałoby się już widzieć.

Jakby oglądało się film -klatka po klatce.

Nie lubię gdy jakieś sytuacje, słowa, dźwięki lub zapachy 

 wywołują te obrazy

 i wspomnienia.

Na szczęście,

 zwykle,

 odchodzą tak samo szybko 

jak się pojawiają.

                                                             weheartit.com

Miłego dnia!

rädsla

Nie wiem czy to normalne

ale zaczynam się bać.

Najbardziej tego, że prozaiczne przeszkody

zatrzymają prace.

Albo je znacznie wydłużą.

Boję się też, że trzeba będzie 

czekać na poprawianie błędów.

I nie wprowadzimy się tak jak planujemy.

Boję się na zapas.

Boję się już.

A to przecież do mnie niepodobne.

Lampka wina też jest do mnie niepodobna,

a jest tu obok.

Zaskakuję sama siebie.

ooo

kiwi jest do mnie bardzo podobne

(to taka kolacja dzisiaj na uspokojenie).

Przypomniał mi się taki filmik przy okazji:

Jutro i we wtorek nie będzie mnie w pracy

będę na szkoleniu 

i

znów będę mądrzejsza.

To może już we środę nie będę się bała.

Oby:)

Pokój

- 23 -

Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale będąc tutaj

 -  nawet w weekend wstaję wcześnie.

Otwieram zaspane oczy i często przez ułamek sekundy zastanawiam się gdzie jestem.

Ale szybko dociera do mnie

co to za pokój.

 Fioletowe ściany, 

kilka aniołów wiszących na tych ścianach,

 kilka książek do literatury, leksykologii, kultury języka, (z czasów studiów), 

album pełen zdjęć z czasów liceum.

Czas

stoi tu w miejscu.

To dobrze.