Jeśli tutaj jest "cicho" to zwykle wtedy w życiu jest "głośno".
U mnie było w ostatnim tygodniu bardzo głośno,
za głośno.
Ale będzie coraz ciszej - mam nadzieję -
więc wrócę.
-- // --
Ooo tak teraz wiem już na pewno, ze jestem dorosła.
-- // --
Ooo tak teraz wiem już na pewno, ze jestem dorosła.
tak myślałam, że ta cisza jest podejrzana....
OdpowiedzUsuńwszystko już ok ?
Chyba można tak powiedzieć. Mniej więcej.
UsuńMam nadzieję, że wszystko ok.
OdpowiedzUsuńMyślałam ostatnio o Tobie :) Dobrze wiedzieć, że żyjesz i gdzieś tam w świecie jesteś :) Trzymam kciuki, by w życiu znów zrobiło się "cicho" i by nie uświadamiało Ci jakoś brutalnie już tej dorosłości :*
OdpowiedzUsuńDziękuję. Miło wiedzieć, że jest Ktoś Kto myśli:)
UsuńBędzie coraz ciszej, a potem coraz głośniej - pozytywnie głośno. Pamiętaj!
OdpowiedzUsuń:*
UsuńPrzytulam! :)
OdpowiedzUsuń:*
Dziękuję Em.
UsuńDorosłość eh dorosłość:)) Ściskam:*
OdpowiedzUsuńKasia
Dziękuję:)
UsuńW chwilach zwątpienia przeczytaj sobie to, co mi napisałaś ^^ Bo pięknie i mądrze napisałaś!
OdpowiedzUsuńTulę wirtualnie bardzo baaaardzo mocno :*
Dziękuję K:):* Napisałam i wciąż o tym pamiętam.
UsuńCisza jest potrzebna w życiu. Tak samo jak hałas. RÓWNOWAGA :) Wszystko jest dobrze, a jak nie jest to będzie. Głowa do góry, cycki do przodu, wyjrzyj przez okno, popatrz na słońce (tylko nie na termometr), uśmiechnij się i pozytywni zacznij niedzielę :)
OdpowiedzUsuńTak właśnie zrobię. Czas uleczy rany wierzę w ten wiosenny czas bardzo.
Usuń:)
OdpowiedzUsuńWróc koniecznie kiedy znajdziesz równowagę pomiędzy ciszą a hałasem !
Dziękuję. Zbieram się w sobie i powoli wracam.
Usuńteż tęsknię za ciszą.... ale oby w święta trochę jej było.
OdpowiedzUsuń